Pamiętacie dwie poprzednie Hello Kitty? Jedna zupełnie duża z naklejonym kwiatkiem (znajdziecie ją tutaj) oraz jedna mała na serduszku (tutaj przypomnienie). Dzisiaj prezentuję coś pośrodku. Hello Kitty w rozmiarze średnim. :) Wykroiłam ją ręcznie i mam nadzieję, że też się spodoba. :)
A jak już jesteśmy w kociej tematyce... rozleniwiona Tosia pozdrawia o poranku.
Niby rozleniwiona, ale czujnie zerka w stronę okna. ;)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i idę zagnieść ciasto na jutrzejsze wypieki.
1 komentarz:
Z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów, widziałam te kotki gdzieś w necie, nie wiedziałam kto jest autorem :)
Wyrosłam z Helo Kitty, ale Twoja jest idealna i taka słodziutka. Pozdrawiam i życzę powodzenie w moim Candy :)
Prześlij komentarz