środa, 31 października 2012

Z upiornym pozdrowieniem, czyli piernikowe halloween ;)

Takim rzutem na taśmę, prezentuję pierniczki, które w tym roku przygotowałam na halloween. Rzecz jasna, było ich nieco więcej, ale część została już wcześniej opublikowana.


A teraz biegnę wyciągać ciasto z piekarnika. ;)
I jeszcze raz przypominam, że do północy trwa moje jesienne piernikobranie. Tak więc zapisujcie się, póki czas.
Wyniki ogłoszę 2 listopada. Powodzenia.

poniedziałek, 29 października 2012

Na ślub i na chrzciny

Kolejne pierniczki powstały z okazji podwójnej uroczystości - ślubu i chrzcin.
W koszyczku znajduje się 20 pierniczków w cukierkowej kolorystyce.


Wśród nich: słonie na szczęście dla młodej pary,


suknie ślubne,



wózeczki dla dzieci,


serduszka z ich imionami,


oraz torty.


niedziela, 28 października 2012

Karidopita czyli greckie ciasto orzechowe.

Po dłuższej przerwie kolejny odcinek serii "babeczkowe boje". Jednak tm razem nie będą to babeczki. Przywiozłam z działki skrzynkę orzechów i w związku z tym zaczęłyśmy z koleżanką przeszukiwać internet w poszukiwaniu przepisów na różne orzechowe pyszności. Nasz wybór padł na greckie ciasto orzechowe. Do którego podchodziłam z lekką rezerwą, ale na końcu okazało się strzałem w dziesiątkę. :)




Składniki na ciasto:

1 szklanka drobno zmielonych orzechów włoskich
1 szklanka bułki tartej
150 gramów cukru (ok. 0,7 szklanki)
1/2 szklanki stopionego masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta roztartych goździków
1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
skórka otarta z 1 pomarańczy
4 jajka

Składniki na syrop:

sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
1/2 szklanki cukru
łyżka rumu
1/2 szklanki wody




Zmielone orzechy włoskie, bułkę tartą, cukier, goździki, cynamon, otartą skórkę z pomarańczy, wsypać do jednego naczynia, dodać stopione masło i dokładnie wymieszać. Wbić jajka i ponownie wyrobić ciasto, wyłożyć do wysmarowanej foremki i piec w temp.180 stopni. ok. 35 - 40 min.

Do rondelka wlać sok z pomarańczy, wodę, rum (w oryginale była brandy, ale niestety w domu znalazł się tylko rum) i cukier, cały czas mieszając zagotować, zmniejszyć płomień i gotować jeszcze ok.5 min. Następnie wystudzić.
Ciasto po wyjęciu z piekarnika ponakłuwać patykiem i nasączyć syropem.
Tak przygotowany deser można udekorować cząstkami pomarańczy lub orzechami.


Stopień trudności... banalne
Smak... wspaniały. ;) 

Przypominam, ża cały czas trwa jesienne piernikobranie. Więcej informacji znajdziecie tutaj. :)

sobota, 13 października 2012

Z odrobiną fioletu

W fioletowej sukience do ślubu... czemu nie! :) W prezencie dla tej panny młodej powstał specjalny piernikowy zestaw ślubny.
Duże serce, do tego suknia i smoking, a wszystko to ozdobione lukrem w ślubnych barwach z odrobiną fioletu. Dodatkowo do dekoracji zastosowałam cukrowe różowe perełki oraz konfetti w kształcie serduszek.



I żyli długo i szczęśliwie. :)

wtorek, 9 października 2012

Jesienne piernikobranie - uwaga konkurs :)

Jesień inspiruje mnie na wiele sposobów. Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze piernikowe wybryki aby odgadnąć jakie inspiracje mam na myśli. ;)



Przy okazji chciałabym ogłosić kolejny konkurs. Taką małą, jesienną piernikową rozdawajkę. Tym jednak razem przeznaczoną wyłącznie dla posiadaczy blogów.

Zasady ogólnie znane.
1. pozostaw komentarz pod niniejszym postem, a w nim odpowiedź na tajemniczo brzmiące pytanie "dlaczego jesień?" ;)
2. zamieść podlinkowany banerek na pasku bocznym twojego bloga,
3. dodatkowo będzie mi miło jak zostaniesz moim obserwatorem,
4. zgłoszenia przyjmuję do 31 października do godz. 23.59. 

Po tej dacie wybiorę najciekawszą odpowiedź (ewentualnie odpowiedzi) a do zwycięzcy/ów powędrują niektóre z powyższych pierniczków.