wtorek, 29 listopada 2011

Za 26 dni Boże Narodzenie...

Po ostatnich piernikowych ludkach zostało mi nieco kolorowego lukru. I... zaszalałam. Inaczej chyba nie da się tego nazwać. ;) A swoją drogą, przecież nie mogłam pozwolić na to, żeby lukier się zmarnował.
Do Bożego Narodzenia pozostał niecały miesiąc. Pora zakasać rękawy i zwiększyć tempo.
Pierniczki, które zamieściłam na stronie to tylko część z tego co udało mi się upiec i ozdobić w ostatnie dni. Ciąg dalszy nastąpi niebawem.

Wszystkie przedstawione niżej pierniczki można przerobić na zawieszki choinkowe.






4 komentarze:

Iwona pisze...

cudowne są:)

Mari-eta pisze...

Cuda! Prawdziwe cuda!

Patrycja pisze...

Ale piękne! Strasznie mi się podobają :)

pracownia kasi pisze...

aleś natrzaskała :) są super :)

Prześlij komentarz