niedziela, 5 sierpnia 2012

Wyniki, wyniki, wyniki :)

Z małym poślizgiem, za co bardzo przepraszam - komputer odmówił mi posłuszeństwa, nadszedł ten dzień, w którym mogę nareszcie ogłosić wyniki mojego pierwszego pierniczkowego candy.
Na początku pragnę podziękować wszystkim za udział i miłe komentarze.
Ale przejdźmy do rzeczy. Z pewnością co poniektórzy przebierają już nóżkami. ;)
Tosia miała nie lada zadanie. Z początku bardziej była zainteresowana samym koszyczkiem, ale jak tylko wysypałam jej losy na kocyk od razu zabrała się do roboty. Przepraszam za jakość zdjęć, ale miałam problem aby uchwycić ją w akcji. Już nie wspominając o tym żeby odebrać jej wybraną karteczkę. ;)

 



Jak widać na ostatnim zdjęciu jury czuwa nad przebiegiem losowania. :)

I tak spod kocich łap pierwsza nagroda powędruje prosto do Agi.
Jednak to nie wszystko. W swoim szaleństwie Tosia postanowiła wybrać jeszcze kilka osób, do których trafią drobne słodkie upominki. ;)
Tymi osobami są: własnedekoracjedomu , agea oraz Alicja.
Czekam na wasze adresy, żebym mogła rozesłać pierniczki.
Dziękuję jeszcze raz za udział i zapraszam jak najczęściej. Kolejna zabawa w okolicach jesieni. ;)

10 komentarzy:

whiness pisze...

Cudowny kociak ;)

barbaratoja pisze...

Natrafiam na coraz cudniejsze maszynki losujące.
Twoja mimo,że mnie nie wylosowała podbiła moje serce;-)))
gratuluję wylosowanym.

Anonimowy pisze...

hurrra:)

Alicja pisze...

Super!!! Dzięki !!!! Widać kociak przynosi mi szczęście ;)
Chyba maszyna losująca wyczuła moją kotkę !!!

A na jaki mail wysłać dane?

Myszelka pisze...

Gratuluję zwyciężczyniom :-) I zapraszma do mnie i na moje candy. Pozdrawiam
http://myszelka.blogspot.com/

Agnieszka L. pisze...

Ten podany w kontakcie. Innego tu nie ma :)

Alicja pisze...

A faktycznie - nie zauważyłam go. Już pisze maila :)

Anonimowy pisze...

Witam!
Niestety zmieniły się nieco zasady mojego Candy.
Dokładne informacje znajdują się na moim blogu.
Proszę o przeczytanie :)
Pozdrawiam i przepraszam za utrudnienia!

agea happiness pisze...

Hurra, dziękuję za miłą wiadomość:)

Aga pisze...

Och dziękuję:)

Prześlij komentarz