To niewątpliwie największy anioł, którego do tej pory upiekłam. :)
Ma 22 cm wysokości i 17 cm rozpiętości skrzydeł. Ozdobiony jest białym i złotym lukrem. Wycinałam go ręcznie z wcześniej przygotowanego szablonu i muszę przyznać, że nieźle się namęczyłam, zwłaszcza przy skrzydełkach. Upiekłam go dwa tygodnie temu, jednak dopiero teraz znalazłam chwilę, żeby go ozdobić.
4 komentarze:
Ojej, to już pora na pierniczki?! Bardzo ładny anioł - można go śmiało podarować jako prezent :)
piękny anioł i pewnie anielska cierpliwość dekorującej :)
przepiękny! gratuluję ręki :)
Wspaniałe!
Prześlij komentarz